Taniec – pasja, praca czy styl życia?
Pasja taniec
Taniec w większości kultur jest elementem stale towarzyszącym różnym obyczajom. Tańczymy na weselach, balach i innych tego typu wydarzeniach. Potrzebujemy jedynie odrobiny muzyki, nierzadko bardzo prostej, prymitywnej – czasami wystarczy jedynie wystukiwany rytm, by nogi zaczęły pląsać, a człowiek udał się w tan.
Podchodząc do tego jednostkowo – a nie w kontekście zjawiska społecznego – taniec może być dla człowieka pasją tak, jak pasją człowieka mogą być rzeczy takie jak sporty walki, kolekcjonowanie znaczków, czy gry w komputerowej. Pasją określa się wykonywana w czasie wolnym czynność, którą wykonuje się dla przyjemności, nie celów zarobkowych. Z pasją może (choć nie musi) wiązać się doskonalenie umiejętności czy branie udziału w różnego rodzaju konkursach i wydarzeniach, jednak główny nacisk kładzie się na czerpanie przyjemności z tego, co się robi. W przypadku tańca nie jest to szczególnie trudne – sam w sobie jest czynnością, która sprzyja produkcji endorfin w organizmie, muzyka poprawia humor i ułatwia utrzymanie dobrego nastroju, a uśmiech partnera lub partnerki w tańcu również jest tu przydatny. Taniec jest popularną wśród ludzi pasją, która nie dyskryminuje ani przez wzgląd na płeć, ani wiek, ani też wygląd czy pochodzenie – tańczyć może każdy.
Taniec pracą
Zdarza się tak, że ludzie, dla których taniec jest pasją, zaczynają na tej pasji zarabiać. Początki są często skromne, a wspomnianymi zarobkami są nagrody rzeczowe ufundowane przez sponsorów różnego rodzaju wydarzeń, w których uczestniczą, niekiedy są to wycieczki, uczestnictwo w warsztatach, a czasami są to nawet symboliczne kwoty pieniężne.
Z czasem, pasjonaci tańca – zwłaszcza ci, którzy na taniec poświęcili większą część swojego życia – chcą na tym tańcu zarabiać.
Pasja taniec
przestaje wówczas być tylko tańcem, staje się również pracą – tancerze otwierają swoje własne szkoły, uczą ludzi swojego warsztatu na seminariach, czy też nagrywają kursy. Istotne jest to, by cały czas pozostać autentycznym w tym co się robi – jeśli nadrzędną wartością prowadzonych zajęć nie jest czerpanie z nich przyjemności, a finanse, to zaczyna robić się niebezpiecznie.
Sposób na życie
Taniec może być też po prostu sposobem na życie, stylem życia. By tańczyć, nie potrzeba wcale parkietu, szerokiej publiczności, świetnego systemu nagłaśniającego i luster – tańczyć możemy tak właściwie zawsze i wszędzie: można tańczyć w miejscu czekając na windę, ćwiczyć kroki salsy gotując obiad, czy w przerwie między jakimikolwiek innymi czynnościami. Taniec, to coś co ma się w sobie – muzykę możemy czuć w głowie, nie musi być ona puszczana z głośników.